Szalenie w terenie :)
Niedziela, 28 marca 2010
· Komentarze(2)
Trochę jazdy po KPN'ie, dwa raz szlak zgubiłam i nieźle się nakręciłam, więc nie wyszło to co było w planach. Niestety złapały mnie problemy natury gastrycznej, także pod koniec ledwo jechałam i wróciłam kawałek autobusem